Praca marzeń? „Mięsny sommelier” poszukiwany!
Brytyjska marka This produkująca substytuty mięsa, szuka pierwszego na świecie „mięsnego sommelliera”. Wymagania są naprawdę wyśrubowane, a kandydaci będą musieli wykazać się naprawdę wrażliwym na niuanse smakowe podniebieniem. Jakie warunki trzeba spełniać, oraz co w zamian oferuje producent zamienników mięsa z Londynu?
Poszukiwany „mięsny sommelier”
Mający siedzibę w Londynie, brytyjski producent zamienników mięsa THIS, ogłosił poszukiwania „sommeliera mięsa”. Producent swoją propozycję kieruje do Brytyjczyków. Sommelier mięsa będzie musiał wykazać się, analogicznie jak „winny” pierwowzór nie tylko czułym na smaki podniebieniem, ale też wiedzą dotyczącą przyrządzania, czy podawania mięsa, która przyda się także w „przekładaniu” roślinnej oferty producenta na jego produkty przed wprowadzeniem ich do sprzedaży.
Mięsny sommelier – wymagania
Praca nie będzie łatwa. Przy poniższych wymaganiach nie wiemy tak naprawdę, jak nowe zajęcie odbije się na wadze i zdrowiu pracownika. Na czym będzie polegała praca sommeliera mięsa? Jak podaje The Independent,
zwycięzca będzie musiał degustować i przekazywać informacje zwrotne na temat 20 degustowanych codziennie zamienników mięsa. Co więcej, do jego zadań będzie należało także nadzorowanie koncepcji, rozwoju i procesu testowania produktów firmy.
Rekrutacja. Co zrobić, by kandydować na stanowisko mięsnego sommeliera?
Kandydaci chcący wziąć udział w rekrutacji, muszą nagrać i przesłać krótki film, na którym degustują i oceniają jedzenie lub napoje. Film należy też dodać na swoich kanałach społecznościowych z hashtagiem #thismeatsommelier. Końcowy termin nadsyłania zgłoszeń to 30 lipca, więc czasu zostało niewiele.
Mięsny sommelier – wynagrodzenie
Na początek organizator rekrutacji proponuje 2000 funtów za osiem dni degustacji w ciągu dwóch miesięcy, począwszy od sierpnia. Czy to mało, czy dużo? Nie odpowiemy na to pytanie. Jednak korzyścią “bonusową” może być to, że w CV będzie można wpisać sobie dość ciekawą pozycję – pierwszy na świecie sommelier mięsa.
Taka propozycja wydaje się dość atrakcyjna dla fleksitarian napędzających rynek zamienników mięsa. Jak myślicie?